- Szczegóły
-
Opublikowano: środa, 17, marzec 2010 02:54
Kiedy powstała Fundacja Audiodeskrypcja i jakie cele realizuje?
Barbara Szymańska:
Fundacja Audiodeskrypcja powstała 9 marca 2009 roku w Białymstoku. Celem głównym Fundacji Audiodeskrypcja jest udostępnianie kultury i sztuki osobom z niepełnosprawnością wzroku, przede wszystkim poprzez propagowanie techniki audiodeskrypcji i dodatkowych technik multisensorycznych.
Skąd pomysł na upowszechnianie idei audiodeskrypcji?
Barbara Szymańska:
20 maja 2005 r. odbyła się w Akademii Pedagogicznej im. KEN w Krakowie konferencja naukowa na temat: Świat pełen znaczeń - kultura i niepełnosprawność. Przewodnią ideą konferencji był wielowymiarowy i interdyscyplinarny charakter kultury, związany z utrwalonymi normami, wzorcami i wartościami obowiązującymi w otaczającym nas świecie oraz miejsce i sens obecności osób niepełnosprawnych w dorobku materialnym i duchowym ludzkości. Przygotowując referat w ramach sesji tematycznej "Osoba niepełnosprawna jako twórca i odbiorca kultury", skoncentrowałam się na próbie ukazania osoby niewidomej, jako odbiorcy kultury i sztuki wizualnej. Moje poszukiwania doprowadziły mnie do przekonania, iż osoby niewidome w Polsce są postrzegane jedynie jako twórcy, natomiast niedostrzegane zupełnie jako odbiorcy wizualnych sztuk plastycznych. Wszelkie materiały ukazywały odbiorcę niewidomego, który uczestniczy w kulturze wizualnej jedynie poprzez dotyk. Brakujący element, dzięki któremu osoby niewidome mogą w pełni uczestniczyć w doświadczaniu sztuk wizualnych odnalazłam na anglojęzycznych stronach internetowych. Tym brakującym elementem, dającym ogromne możliwości w doświadczaniu sztuki osobom niewidomym była właśnie audiodeskrypcja. To właśnie ona stała się motywem przewodnim mego referatu, który przedstawiłam w trakcie konferencji. Idea audiodeskrypcji i jej możliwości zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Podzieliłam się nimi z moim kolegą Tomaszem Strzymińskim. To on w roku 2006 rozpoczął działania, które sprawiły, iż audiodeskrypcja po raz pierwszy w Polsce zawitała do kina, a dzięki niej osoby niewidome i słabowidzące mogły zobaczyć obraz filmowy. W seansie z audiodeskrypcją uczestniczyła także kierownik redakcji napisów dla niesłyszących TVP - Izabella Kunstler. Przekazaliśmy jej też zebrane informacje na temat audiodeskrypcji. Dzięki nawiązanej współpracy między TVP i Krzysztofem Szubzdą, który stworzył audiodeskrypcję do pierwszego kinowego seansu z audiodeskrypcją, w roku 2007 na stronie internetowej telewizji interaktywnej ukazał się pierwszy filmowy serial z audiodeskrypcją Rancho. Fakt, iż audiodeskrypcja zaczęła być kojarzona jedynie z filmem sprawił, iż zaczęliśmy myśleć o propagowaniu różnorodnych możliwości zastosowania audiodeskrypcji. W związku z tym stworzyliśmy także stronę
www.audiodeskrypcja.pl poświęconą technice audiodeskrypcji. Kolejne działania sprawiły, iż w roku 2007 audiodeskrypcja została zastosowana zarówno podczas meczu piłki nożnej, w teatrze podczas spektaklu, jak i na największym w Polsce festiwalu filmów fabularnych w Gdyni. To wydarzenie było szczególnie ważne, gdyż po raz pierwszy na świecie audiodeskrypcja została zastosowana na tak ogromnej imprezie filmowej. Dzięki staraniom Tomasza Strzymińskiego w roku 2008 audiodeskrypcja wraz z napisami została po raz pierwszy w Polsce zastosowana na płycie DVD, do filmu "Katyń" Andrzeja Wajdy.Po nawiązaniu współpracy z wydawnictwem MTJ uczestniczyliśmy w przygotowaniu i promocji zastosowanej audiodeskrypcji do kolekcji filmów z klasyki kina wojennego. W 2008 roku nawiązała z nami kontakt również Fundacja Dzieciom zdążyć z pomocą, której pomagaliśmy rozpocząć projekt Kina "Poza ciszą i ciemnością", mający na celu otwarcie kin na osoby z problemami widzenia i słyszenia. W tym samym roku, w związku z prowadzoną implementacją dyrektywy 2007/65/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 grudnia 2007, która zawiera zobowiązanie do zachęcenia środków masowego przekazu, w tym dostawców informacji przez Internet, do udostępnienia usług audiowizualnych osobom z niepełnosprawnością wzroku i słuchu rozpoczęliśmy działania, by audiodeskrypcja i napisy znalazły się w przygotowywanej ustawie transponującej ją do polskiego prawa. W ramach tych działań, technikę audiodeskrypcji i jej możliwości zaprezentowaliśmy między innymi przedstawicielom Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz podczas posiedzenia w Senacie. Do chwili obecnej staramy się o to, by usługi dostępu zagościły na stałe zarówno w mediach publicznych, ale także w naziemnej telewizji cyfrowej. W roku 2009 udało się nam zrealizować kolejne działania i ukazać kolejne możliwości zastosowania audiodeskrypcji. We współpracy z Galerią Arsenał i Wyższą Szkołą Administracji Publicznej w Białymstoku przeprowadziliśmy pierwsze w Polsce warsztaty z zakresu tworzenia audiodeskrypcji, których efektem była pierwsza w Polsce wystawa prac plastycznych Marka Kijewskiego z audiodeskrypcją. Na prośbę Marka Jakubowskiego ze studia tyflograf, przygotowaliśmy pierwszą audiodeskrypcję do tyflografiki okładki psalmu Lednica 2009 oraz audiodeskrypcję do wybranych obiektów z leśnej ścieżki edukacyjnej znajdującej się przy nadleśnictwie Sieraków. Uczestniczyliśmy także w konferencji "Widzialnych" dotyczącej dostępności stron internetowych, w trakcie której zaprezentowaliśmy audiodeskrypcję i przedstawiliśmy możliwości zastosowania jej na stronach internetowych, w środowisku mediów strumieniowych. W roku 2009, działaliśmy już jako Fundacja Audiodeskrypcja, dzięki czemu mogliśmy i złożyliśmy wniosek w ramach Funduszu Inicjatyw Obywatelskich do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Otrzymane dofinansowanie pozwoliło nam zrealizować cykl szkoleń dla pracowników kultury z województwa podlaskiego, którzy uczestniczą w planowaniu i realizowaniu strategii udostępniania dóbr kultury oraz edukacji kulturowej w tych placówkach. Dzięki niemu udało się nam zapoznać uczestników z multisensorycznymi możliwościami udostępniania sztuk wizualnych osobon niewidomym oraz z zasadami audiodeskrypcji, która sprawia, iż obraz staje się widzialny dla osób z niepełnosprawnością wzroku.Po zakończeniu projektu utworzyliśmy listę dyskusyjną "AudioDeskrypcja", która jest platformą kontaktową twórców i odbiorców audiodeskrypcji, ale także umożliwia i promuje współpracę osób z niepełnosprawnością wzroku z władzami państwowymi, producentami, instytucjami, organizacjami, twórcami stron internetowych, którzy uczestniczą w planowaniu i realizowaniu strategii udostępniania szeroko rozumianych dóbr kultury i różnych treści wizualnych osobom z problemami widzenia. Realizacja tego projektu pozwoliła nam nawiązać współpracę z uczestnikami i rozpocząć kolejne inicjatywy związane z propagowaniem i wdrażaniem audiodeskrypcji. Efektem nawiązanej współpracy jest między innymi pierwszy przewodnik audio z audiodeskrypcją po Muzeum Przyrody w Drozdowie, natomiast w lutym 2010 Fundacja Audiodeskrypcja rozpoczęła w partnerstwie Z Wojewódzkim Ośrodkiem Animacji Kultury projekt dofinansowany przez Akademię Orange pt. "Teatr bez barier". Jego adresatami są dzieci niewidome i słabowidzące oraz pracownicy instytucji kulturalno-edukacyjnych, którzy prowadzą zajęcia sceniczne. W trakcie projektu zostaną zrealizowane warsztaty teatralne, dzięki którym dzieci będą mogły zapoznać się z kulisami pracy w teatrze. Dodatkowo pracownicy będą mieli możliwość wysłuchania wykładu na temat udostępniania teatru osobom z niepełnosprawnością wzroku i obejrzeć przygotowany przez dzieci spektakl z audiodeskrypcją. Trudno jest wymienić w krótkim opisie wszystkie nasze zrealizowane działania, mające na celu udostępnianie kultury i sztuki osobom z niepełnosprawnością wzroku poprzez propagowanie audiodeskrypcji, lecz mam nadzieję, iż te które zostały przedstawione pozwalają zauważyć jak ogromne możliwości daje audiodeskrypcja.
Gdzie odbył się pierwszy seans filmowy z audiodeskrypcją?
Barbara Szymańska:
Pierwszy seans z audiodeskrypcją odbył się w białostockim kinie "Pokój" w roku 2006. Audiodeskrypcja została przygotowana do filmu "Statyści" Michała Kwiecińskiego. Początki nie były łatwe, gdyż jak się okazuje opisywanie obrazu wymaga poznania zasad, dzięki którym obraz zostaje przełożony na słowa, a opis jest czytelny. Skrypt audiodeskrypcji został przygotowany na podstawie informacji, które udało się nam zgromadzić. Stworzył go Krzysztof Szubzda, którego audiodeskrypcją zainteresował Tomasz Strzymiński. Przed
premierą odbyły się konsultacje skryptu, które miały na celu wprowadzenie ostatnich poprawek. Wydarzenie to zostało bardzo dobrze rozpromowane medialnie przez kierownika kina Urszulę Komstę, natomiast Tomasz Strzymiński zajął się rozpowszechnieniem informacji wśród osób niewidomych i słabowidzących. Na premierę zostali zaproszeni wszyscy mieszkańcy Białegostoku, gdyż ideą audiodeskrypcji jest wspólny udział w kulturze i sztuce osób z niepełnosprawnością wzroku i osób pełnosprawnych. Nie chcieliśmy tworzyć specjalnych pokazów z audiodeskrypcją, gdyż jest to całkowicie sprzeczne z ideą audiodeskrypcji i izoluje, a nie integruje osoby niewidome i słabowidzące od ogólnie dostępnych dóbr kultury. W premierze wzięło udział wiele osób zarówno ze środowiska osób niewidomych, ale także z władz miasta Białegostoku oraz zaproszeni goście, wśród których był reżyser premierowego filmu z audiodeskrypcją - Michał Kwieciński oraz kierownik redakcji napisów dla niesłyszących TVP - Izabela Kunstler. Audiodeskrypcję
słyszeli wszyscy, gdyż kino nie posiadało sprzętu, który umożliwiałby odsłuch audiodeskrypcji jedynie przez osoby zainteresowane. Dodatkowo zaproszone osoby mogły otrzymać gogle, które miały na celu chociaż w pewnym stopniu przybliżyć sposób odbioru filmu z audiodeskrypcją przez osoby niewidome. Na zakończenie seansu odbyła się dyskusja, w której każdy mógł podzielić się swymi wrażeniami i uwagami. Cieszymy się, iż wielu osobom w Polsce seans ten pozwolił otworzyć oczy, na dostępność kultury, której dotąd w tym aspekcie nie dostrzegali, zaś osobom z problemami wzroku audiodeskrypcja pozwoliła zobaczyć film.
Jakie były początki opisywania przestrzeni muzealnej?
Barbara Szymańska:
W lutym 2009r. nowo powstała Fundacja Audiodeskrypcja stawiająca sobie za cel udostępnianie kultury i sztuki osobom z niepełnosprawnością wzroku, chcąc pokonać bariery związane z dostępem osób niewidomych do sztuk plastycznych zapoczątkowała działania mające przyczynić się do zrealizowania pierwszej wystawy dzieł plastycznych, która za pomocą audiodeskrypcji stanie się dostępna także osobom niewidomym i słabowidzącym. Tą inicjatywą członkowie Zarządu Fundacji Audiodeskrypcja zainteresowali przedstawicieli
Galerii Arsenał oraz Wyższej Szkoły Administracji Publicznej, z którymi w partnerstwie zrealizowali warsztaty tworzenia audiodeskrypcji oraz wystawę retrospektywną prac Marka Kijewskiego pt. " drżę więc cały, gdy mogę was ozłocić" z audiodeskrypcją. Potrzeba przeprowadzenia warsztatów z zakresu tworzenia audiodeskrypcji wynikała z braku osób dysponujących odpowiednią wiedzą i umiejętnościami, dzięki którym dzieło plastyczne zostaje przełożone na słowa, w sposób czytelny dla osób niewidomych i słabowidzących. W dniach 28 lutego i 1 marca 2009 r. w Galerii Arsenał w Białymstoku przeprowadziliśmy warsztaty ze studentami kulturoznawstwa WSAP, socjologi i polonistyki UwB oraz osobami zainteresowanymi wolontariatem przy realizacji wystawy z audiodeskrypcją. Podczas warsztatów przedstawione zostały zasady audiodeskrypcji, ze szczególnym uwzględnieniem audiodeskrypcji dzieła plastycznego. W trakcie spotkań po warsztatowych, odbywających się w udostępnionej sali Galerii Arsenał, członkowie Fundacji Audiodeskrypcja konsultowali i opracowywali wspólnie z uczestnikami opisy dzieł Marka Kijewskiego, które zostały zaprezentowane podczas wystawy. Na wystawę zaproszenia wysłano do Polskiego Związku Niewidomych, do spółdzielni niewidomych, zaproszone zostały osoby głuchoniewidome, którym towarzyszyli tłumacze, informację o wystawie zamieściliśmy także na portalach i forach
internetowych. Na wystawę retrospektywną Marek Kijewski pt. "drżę więc cały, gdy mogę was ozłocić" z audiodeskrypcją zostali zaproszeni wszyscy, Także osoby widzące, którym jak się okazało audiodeskrypcja pozwoliła zobaczyć więcej, wzbogaciła ich odbiór dzieła. Premierowe zwiedzanie wystawy z audiodeskrypcją odbyło się w niedzielę 26 kwietnia 2009r. Zaplanowano także kolejne dni, w których będzie możliwe zwiedzanie wystawy z audiodeskrypcją, tak by każda osoba niewidoma, słabowidząca lub widząca mogła dostosować
termin według własnych potrzeb. Na wystawie pojawiali się zarówno goście niewidomi słabowidzący, głuchoniewidomi , ale także goście widzący, których do przyjścia skłoniło zastosowanie podczas wystawy audiodeskrypcji. Szczególnym gościem wystawy okazał się niewidomy artysta rzeźbiarz Waldemar Cichoń z Elbląga, który był szkolnym kolegą Marka Kijewskiego - autora wystawy. Obaj są absolwentami Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Organizatorzy nie prowadzili statystyk zwiedzania wystawy przez osoby niewidome i słabowidzące, gdyż celem głównym inicjatywy było stworzenie możliwości każdej, choćby nawet jednej osobie z niepełnosprawnością wzroku zainteresowanej odbiorem sztuki wizualnej, możliwości uczestnictwa w wystawie na równych prawach z osobami pełnosprawnymi. Wizyty w Galerii podczas wystawy z audiodeskrypcją zarówno gości
niewidomych, słabowidzących, głuchoniewidomych oraz gości widzących, potwierdziły iż kultura i sztuka może i powinna być powszechnie dostępna przyczyniając się do integracji społecznej, zaś potrzeba kontynuacji tego typu inicjatyw jest niezbędna. Kolejne muzeum, które dzięki przewodnikowi audio z audiodeskrypcją oraz wypreparowanym eksponatom stało się dostępne, to Muzeum Przyrody w Drozdowie. Siedziba muzeum znajduje się w dworku rodziny Lutosławskich. W pomieszczeniach dworku stworzono ekspozycje stałe, prezentujące salon dworski, w którym wystawiono między innymi pamiątki rodziny Lutosławskich, ekspozycje prezentujące przyrodę doliny biebrzańskiej, zarówno zwierzęta jak i rośliny, oraz wystawę akwarystyczną - "Podwodny świat pięciu kontynentów". Udostępniony na stronie internetowej muzeum Przewodnik audio z audiodeskrypcją, powstał by umożliwić samodzielne zwiedzanie muzeum gościom z problemami widzenia. Dodatkowo każda osoba z niepełnosprawnością wzroku przebywając w muzeum może otrzymać przewodnik z audiodeskrypcją na odtwarzaczu mp3. Przedstawiciele muzeum zostali także przeszkoleni w zakresie udzielania pomocy osobie niewidomej, dzięki czemu możemy w razie potrzeby liczyć na właściwą pomoc. Obecnie przygotowywany jest kolejny projekt dzięki któremu zostanie udostępniona przestrzeń tworzonej "ostoi Drozdowskiej" w parku
Lutosławskich. Na ukończeniu jest również projekt mający przyczynić się do udostępnienia za pomocą audiodeskrypcji "Panoramy Racławickiej" eksponowanej w rotundzie we
Wrocławiu.
Czy Fundacja Audiodeskrypcja prowadzi wykłady i szkolenia z zakresu audiodeskrypcji?
Barbara Szymańska:
Fundacja Audiodeskrypcja prowadzi zarówno szkolenia jak i wykłady z zakresu udostępniania treści wizualnych za pomocą audiodeskrypcji. Takie otwarte wykłady miały miejsce między innymi w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, Uniwersytecie w Białymstoku zaś szkolenia pracowników m.in. w Teatrze Dramatycznym im. Gustawa Holoubka w Warszawie. Wkrótce będziemy także prowadzić ćwiczenia ze studentami, na nowo otwartym kierunku z przekładu audiowizualnego, na UAM w Poznaniu. O zainteresowaniu tematem udostępniania kultury osobom niewidomym i słabowidzącym świadczą między innymi prośby o takie szkolenia lub wykłady z różnych miejsc w Polsce. Kontaktują się z nami zarówno osoby prywatne, jak i instytucje. Fundacja zdając sobie sprawę, iż audiodeskrypcja jest techniką nowatorską, również sama prowadzi działania, mające na celu propagowanie audiodeskrypcji w jak największej ilości miejsc, w których może ona być zastosowana. Zarówno wykłady jak i szkolenia wynikają z braku osób, które potrafią dobrze opisywać widziany obraz. Wymaga to często przewartościowania dotychczasowego sposobu patrzenia i widzenia. Jak wynika z przeprowadzonych szkoleń, często ten sam obraz 20 osób może opisać na dwadzieścia różnych sposobów. uczymy zatem opisywania rzeczywistych treści wizualnych, które tworzą widziany obraz. Uczymy umiejętności prawidłowej selekcji istotnych treści, których opisanie jest niezbędne, by obraz był zrozumiały i tworzył jednąuporządkowaną całość. Wiele osób po zakończeniu szkoleń twierdzi, iż dzięki nim nauczyło się patrzeć i zauważać więcej, niż widziało dotychczas. Ta umiejętność może być wykorzystywana przez nie w życiu codziennym i nie tylko w kontakcie z osobą niewidomą. Każdy z nas dzieli się ze swymi znajomymi widzianymi obrazami, opisując krajobrazy, pokazując stworzone zdjęcia. Nie każdy jednak potrafi obrazowo opisywać. Często bowiem bywa tak, iż najpierw pada wiele słów zanim usłyszymy konkretną interesującą nas informację. Wiele razy zdarza się, iż zamiast opisu widzianego obrazu słyszymy wrażenia lub wnioski obserwatora, a nawet przypuszczalne intencje opisywanej postacji lub autora dzieła. Umiejętność tworzenia audiodeskrypcji jest zatem cenna nie tylko z powodu udostępniania treści wizualnych osobom niewidomym, ale ośmielę się stwierdzić przede wszystkim, okazuje się cenna w życiu każdego człowieka, który chce trafnie wyrazić słownie swe myśli.
Jak doszło do wydania filmu "Katyn" na płycie dvd z audiodeskrypcją i napisami?
Barbara Szymańska:
Do wydania filmu "Katyń" z audiodeskrypcją i napisami namawiał i zachęcił producenta i wydawcę Tomasz Strzymiński. Po przedstawieniu możliwości, jakie daje audiodeskrypcja osobom niewidomym i napisy osobom niesłyszącym producent i wydawca wyrazili zainteresowanie i postanowili podjąć próbę udostępnienia filmu "Katyń". Tomasz uzyskał także poparcie dla tejinicjatywy od reżysera filmu - Andrzeja Wajdy. Nie każdy twórca i producent jednak wyraża od razu taką chęć. Fundacja pragnęła, by również bajki Disneya, które są na zachodzie udostępniane z audiodeskrypcją dzieciom niewidomym, stały się dostępne w Polsce. Tu niestety producenta nie udało się przekonać, by zechciał zainwestować w audiodeskrypcję w Polsce. Rynek zbytu okazał się za mały. By producenci chcieli wydawać filmy z audiodeskrypcją, muszą być również osoby zainteresowane ich zakupem. Udostępnianie filmów wydanych z audiodeskrypcją i dostępnych w otwartej sprzedaży, poprzez strony internetowe sprawia, iż producenci tracą klientów i zniechęcają się do dalszego udostępniania oferowanych produkcji. Dlatego jeśli chcemy na równych prawach mieć dostęp do kultury wizualnej z osobami pełnosprawnymi, to musimy zdać sobie sprawę, iż nie otrzymamy tego za darmo. Poprzez legalny zakup wydań filmów z audiodeskrypcją, powinniśmy wspierać tą inicjatywę, potwierdzając tym samym producentom potrzebę i opłacalność kontynuacji tej działalności.
Co jest najważniejsze przy udostępnianiu treści wizualnych dla osób z niepełnosprawnością wzroku?
Barbara Szymańska:
Przy udostępnianiu treści wizualnych osobom z niepełnosprawnością wzroku najważniejsza jest świadomość osób widzących, iż osoby niewidome mogą i chcą z nich korzystać. Równie ważna jest jakość usług, dzięki którym osoby niewidome rzeczywiście uzyskują dostęp do kultury i sztuki wizualnej. By jednak zdać sobie z tego sprawę, jak wiele zależy od poprawnie stworzonej treści audiodeskrypcji potrzeba wiele empatii wobec niewidomego odbiorcy obrazu, jak i rozumienia zasad audiodeskrypcji. Jak wcześniej wspominałam nie każdy potrafi opisywać i nie każdy tekst przedstawiający obraz jest audiodeskrypcją. To subtelne różnice, ale bardzo znaczące w efekcie końcowym. Poprawnie stworzona audiodeskrypcja przestaje być słyszalna stając się tożsama z przedstawianym obrazem. Mamy nadzieję, iż propagowanie audiodeskrypcji, świadomość jej istoty oraz rozwój edukacji w zakresie przekładu audiowizualnego sprawi, iż obraz nie będzie wart tysiąca słów, lecz kilku trafnie dobranych. Tą różnicę powinni odczuć także niewidomi odbiorcy, którym obecnie często przekazuje się zbyt wiele treści, które nie odpowiadają temu, co jest ukazane na obrazie. Dlatego też obecnie osoby niewidome uzyskując jedynie interpretację, nie są często świadome tego, iż mogą otrzymać w zamian realnie istniejącą treść wizualną.
Jaka jest opinia Fundacji Audiodeskrypcja na temat odczytywania audiodeskrypcji przez syntezę mowy?
Barbara Szymańska:
Pomysł jest nam znany już od roku 2007, gdy z Tomaszem Strzymińskim skontaktował się Maciej Muszytowski, jeden z twórców wyjątkowego globalnego medium - Klango, będącego połączeniem serwisu społecznościowego, ogromnego katalogu mediów oraz dedykowanego oprogramowania. Podczas wspólnych rozmów i korespondencji elektronicznej narodził się pomysł tworzenia skryptów audiodeskrypcji przy zastosowaniu programów do tworzenia i edycji napisów, które następnie za pomocą mowy syntetycznej byłyby odczytywane przez m.in. programy udźwiękawiające. Ten pomysł dotyczył także plików z tekstową audiodeskrypcją, które byłyby zamieszczane przez ich twórców np. na Klango, gdzie odbiorcy audiodeskrypcji mogliby także dzielić się swoimi uwagami i sugestiami. Audiodeskrypcja od początku istnienia bazowała na żywym słowie. To ono sprawia, iż obraz staje się odczuwalny - widzialny. Prawidłowe ustawienie aparatu głosowego w przekładzie audiowizualnym jest czynnikiem bardzo istotnym i wpływającym na komfort jego odbioru. Właściwa koordynacja czynności krtani, rezonatorów głosowych, układu oddechowego sprawia, iż klimat opisywanego obrazu zostaje zachowany, a treść wizualna obrazu zachowuje swój właściwy charakter. Audiodeskryptor ma możliwość wykorzystania wszelkich środków, dzięki którym osiąga maksymalne i sprzężone działanie organów zaangażowanych w naturalną emisję głosu. Pozwala mu to na rozszerzenie skali głosowej w wymaganym czasie, zwiększenie siły głosu kiedy jest to niezbędne, dostosowanie barwy głosu do charakteru akcji rozgrywającej się na obrazie. Wiąże się to z precyzyjną artykulacją poszczególnych dźwięków, dykcją i powoduje, że ustawiony głos jest dźwięczny, nośny, wyraźny, pełen blasku, siły oraz stwarza duże możliwości artystycznego odzwierciedlania widzianego obrazu. Takich możliwości nie daje głos syntetyczny, mimo, iż może przypominać głos ludzki. W praktyce oznacza to, że synteza może nam bezbarwnie odczytać treść audiodeskrypcji, ale tylko tak jak odczytuje napisy pojawiające się na dole ekranu, bez możliwości bezpośredniego dostosowania barwy, tempa, siły głosu do przekazywanej treści wizualnej. Stosowanie syntezy w audiodeskrypcji uważam za właściwe, ale jedynie jako formy alternatywnej do materiałów multimedialnych, w których nie jest kładziony nacisk na sztukę obrazu i słowa. Dzięki temu w prosty sposób mogą zostać zaudiodeskryptowane obrazy, w których bardziej niż współgranie i współistnienie obrazu ze słowem, istotne jest ogólne zarysowanie przedstawionej na obrazie treści wizualnej. Fundacja Audiodeskrypcja na swojej stronie internetowej
www.audiodeskrypcja.org.pl przeprowadziła sondę na temat wykorzystania syntezy mowy w audiodeskrypcji. 50% biorących udział w sondzie uważa, iż Pomysł powinien być jedynie alternatywnie wykorzystywany, 33,3% uważa, iż Pomysł jest nieodpowiednim rozwiązaniem do audiodeskrypcji, 8,3% uważa, iż Pomysł jest doskonałym rozwiązaniem do audiodeskrypcji, tyle samo procent głosujących uważa, iż ten Pomysł ma więcej wad niż zalet.
Jakie są plany Fundacji Audiodeskrypcja?
Barbara Szymańska:
Naszym marzeniem jest to, by audiodeskrypcja, audiotekst, ale także usługi udostępniające kulturę i sztukę osobom głuchoniewidomym stały się powszechnie stosowane zarówno w różnego rodzaju instytucjach, ale także w telewizji, internecie i współistniejących z nimi przestrzeniach medialnych. Pragniemy nadal kontynuować nasze działania propagując usługi dostępu, odkrywać nowe przestrzenie we wdrażaniu audiodeskrypcji, a przez to uświadamiać potrzebę dostępności treści wizualnych we władzach Państwa, u pracowników kultury, twórców sztuki, wśród społeczeństwa. Pragniemy, by audiodeskrypcja stała się ogniwem łączącym i integrującym społeczność ludzi widzących i niewidomych w rzeczywistości, w której obrazy zdają się dominować.